Projektant mebli – zawód widmo

Polska meblem stoi i póki co udaje się, dlatego że zwykle produkujemy nie swoje wzory na eksport. Gdyby Polacy potrafili przedstawić swój przemyślany pod względem produkcyjnym portfel produktów, zostaliby szczególnie interesującym producentem z ofertą połączonych zalet Włoch i Chin.
Dlaczego zatem nie dają posady polskim designerom ? Fakt o polskim rynku zawodowym jest taki, że nie istnieją. Ironia losu, że w kraju, który jest jednym z największych producentów na świecie jeśli chodzi o wytwarzanie mebli, nie ma tak wyspecjalizowanych ludzi. Kto więc projektuje na rodzimy rynek ?Zazwyczaj amatorzy wymyślający brzydkie i niefunkcjonalne meble. Bywa też, że artyści wtedy powstaje ładne, lecz nadal niefunkcjonalne wyposażenie oraz konstruktorzy ze swoimi funkcjonalnymi brzydalami.
Dlatego też, gdy przechadzam się po poznańskich targach meblowych, to na palcach jednej ręki można policzyć producentów z naprawdę interesującą i przemyślaną ofertą skierowaną w przyszłość. Stan rzeczy oddają również doskonale same targi, gdyż jest oferta producentów i jest arena design, niestety podobnie jak w realiach polskich nie przenikają się, a są obok.
Rzecz jasna nie jestem jedyną osobą, która dopatrzyła się błędu. Obecnie uczelnie starają się poprawić swoją ofertę edukacyjną i unifikować wiedzę stricte techniczną, marketingową z artystycznym polotem by, kształcić specjalistów w tym zakresie – czyli projektantów mebli. Z tym że musi minąć co najmniej kilka, a może kilkanaście lat zanim zauważymy tego rezultaty i polski producent przekona się, że można i warto inwestować we własne wzornictwo, a obecne granice znikną.